Od wykładów po laboratoria – przewodnik po akademickim harmonogramie
Co roku uczelnie przyjmują ogromną liczbę nowych studentów. Statystyki z ministerialnej bazy POL-on wskazują, że na pierwszy rok regularnie trafia ponad 400 tysięcy osób. Rozpoczęcie nauki na studiach to dla nich wkroczenie w całkowicie nowe otoczenie. Muszą oni opanować inny system kształcenia oraz pojąć reguły funkcjonowania akademickiego świata. Jedną z trudności, na jaką napotykają się debiutanci na początku drogi akademickiej, jest interpretacja harmonogramu zajęć. Bywa pełen enigmatycznych skrótów i obcych terminów, których sens często trudno odgadnąć. Zróżnicowanie form nauczania jest jednak istotnym aspektem studiowania. Niektóre moduły koncentrują się na teorii, podczas gdy inne oczekują aktywnego zaangażowania lub sprawności praktycznej. Jakie są różnice między tymi zajęciami, jak przebiegają i które umiejętności wspierają?
Wykłady – porcja teorii
Wykład (oznaczany w planach skrótami „W” albo „wyk”) to najpowszechniejsza forma zajęć, spotykana na niemal wszystkich kierunkach. Stanowi on podstawową metodę, przy użyciu której wykładowca przekazuje usystematyzowaną wiedzę teoretyczną, omawiając podczas spotkania jeden rozległy blok zagadnień. Wykłady cechuje specyficzna organizacja – odbywają się w licznych grupach studenckich. Aule na największych uczelniach potrafią pomieścić równocześnie nawet kilkaset osób. Taka sytuacja wynika z faktu, że w tych samych zajęciach mogą brać udział studenci z różnych roczników, kierunków bądź pokrewnych specjalności.
Ze względu na rozmiar i formułę wykłady sprzyjają głównie komunikacji jednostronnej – studenci pełnią przede wszystkim rolę słuchaczy przyswajających prezentowane treści. Niektórzy wykładowcy starają się jednak nawiązać interakcję ze zgromadzonymi na audytorium studentami. Zadają pytania lub inicjują krótkie dyskusje, które urozmaicają przekaz. W tym celu prowadzący posiłkują się również rozmaitymi pomocami wizualnymi, prezentacjami multimedialnymi czy tablicami, aby bardziej przejrzyście zobrazować omawiane zagadnienia i ułatwić odbiór wiedzy.
Ćwiczenia – mniej słuchania, więcej aktywności
Podczas gdy wykład służy głównie przedstawianiu teorii ćwiczenia stanowią czas przeznaczony na jej praktyczne zastosowanie. Ten rodzaj zajęć, widniejący w planie jako „ćw” lub „C”, ma przede wszystkim utrwalać wiedzę i sprzyjać nabywaniu umiejętności jej wykorzystania w przyszłej pracy zawodowej. Chociaż często ćwiczenia są bezpośrednim uzupełnieniem wykładu, wybrane przedmioty mogą składać się wyłącznie z modułu praktycznego. Zasadnicza różnica dotyczy formatu pracy – zamiast w olbrzymich salach wykładowych spotkania przebiegają w grupach, których liczebność przypomina szkolne klasy. Taka organizacja ułatwia prowadzącemu budowanie bliższej relacji z uczestnikami, a od samych studentów oczekuje się większego zaangażowania.
Przebieg ćwiczeń bywa rozmaity, lecz niemal nigdy nie polega na biernym słuchaniu. Mogą one przypominać aktywizujące lekcje znane z wcześniejszych etapów edukacji, w trakcie których dominuje wspólne rozwiązywanie problemów, analizowanie konkretnych studiów przypadku (tzw. case studies), prowadzenie merytorycznych dysput czy prezentowanie rezultatów własnej pracy. Na części kierunków, przykładowo biologicznych, geograficznych czy archeologicznych, ćwiczenia wykraczają poza mury uczelni i przybierają postać zajęć terenowych. Mogą one mieć formę kilkudniowych wyjazdów badawczych, choć najczęściej są to regularne, krótkie wyjścia. O wszystkich tego typu planach studenci dowiadują się z odpowiednim wyprzedzeniem – wiedzą zatem, czy tym razem spotkanie odbywa się na miejscu, czy też przyda im się cieplejsza kurtka.
Laboratoria i lektoraty – specjalistyczne oblicze praktyki
Oprócz ćwiczeń i wykładów w harmonogramie studenci napotkają także inne formy zajęć, które również kładą nacisk na praktyczne stosowanie wiedzy. Pierwsze z nich, laboratoria (w planie oznaczane jako „lab”), to spotkania o charakterze praktycznym, a ich specyfika jest ściśle powiązana z profilem studiów. Od ćwiczeń odróżnia je jeszcze mocniejszy akcent na samodzielne przeprowadzanie konkretnych zadań i eksperymentów. Chociaż klasycznie kojarzą się one wyłącznie ze studentami chemii czy fizyki pracującymi w fartuchach przy specjalistycznej aparaturze, definicja ta jest znacznie szersza. Studenci informatyki lub projektowania graficznego swoje laboratoria odbywają w salach komputerowych, gdzie spędzają czas na nauce obsługi specjalistycznego oprogramowania, projektowaniu baz danych albo tworzeniu witryn internetowych. Z kolei studenci dziennikarstwa podczas zajęć laboratoryjnych mogą pracować w studiu radiowym bądź telewizyjnym, przygotowując i rejestrując audycje albo ucząc się montażu dźwięku i obrazu.
Drugą powszechną formą są lektoraty stanowiące po prostu akademicki odpowiednik zajęć z języka obcego. Mimo że one również mają wymiar praktyczny, ich kształt będzie studentom znany. Przypominają lekcje ze szkoły i obejmują konwersacje, zagadnienia gramatyczne oraz pracę z tekstem. Na tle innych zajęć językowych lektoraty wyróżnia jednak koncentracja na słownictwie specjalistycznym, powiązanym z danym kierunkiem nauki. Tego typu spotkania często stanowią również przygotowanie do obowiązkowego egzaminu z języka obcego na określonym poziomie biegłości według skali CEFR.
Seminaria i konwersatoria – zasadnicze różnice
W planach zajęć, szczególnie na wyższych latach studiów, pojawiają się również seminaria i konwersatoria. Chociaż obie formy bazują na aktywnej dyskusji, ich cele oraz przebieg znacznie się od siebie różnią. Seminarium jest ściśle powiązane z procesem przygotowywania pracy dyplomowej. Czasem poprzedza je proseminarium, które ma wdrożyć studentów w ten proces. Obie te formy prowadzi promotor, czyli opiekun naukowy wybrany przez studentów lub w ostateczności – przydzielony administracyjnie przez dyrekcję. Zajęcia odbywają się w niewielkich grupach, a ich istotą jest prezentowanie postępów w badaniach, omawianie literatury oraz metodologii. Prowadzący pełni rolę mentora, który koryguje i ukierunkowuje pracę podopiecznych.
Inny charakter ma konwersatorium, które pełni funkcję pośrednią między wykładem a ćwiczeniami. Opiera się ono na aktywnej rozmowie i wspólnej analizie zagadnień, tekstów czy problemów naukowych. Chociaż grupy są liczniejsze niż seminaryjne, wciąż pozostają znacznie mniejsze od wykładowych i pozwalają na swobodną wymianę myśli. Od studentów oczekuje się przygotowania do dyskusji, najczęściej na podstawie wcześniej przeczytanej lektury. Prowadzący moderuje rozmowę, zadaje pytania i uzupełnia wypowiedzi, ale to uczestnicy odpowiadają za główną część analizy, co nadaje konwersatorium wysoce interaktywny charakter.
WF – ruch także jest elementem studiów
Skrót „WF”, oznaczający wychowanie fizyczne, jest prawdopodobnie najbardziej znaną pozycją w planie, przeniesioną wprost z poprzednich szczebli edukacji. Obecność tych zajęć w siatce godzin podkreśla znaczenie aktywności fizycznej dla ogólnego rozwoju i higieny pracy umysłowej. Przebieg zajęć na uczelni wyższej nieco odbiega jednak od znanego ze szkoły. O ile wcześniej tematyka była często narzucona, o tyle studenci zazwyczaj otrzymują możliwość wyboru dyscypliny, którą chcą uprawiać. Oferta uczelni bywa bardzo szeroka i zależy od posiadanej infrastruktury. Mogą to być tradycyjne sporty zespołowe, ale również zajęcia na basenie, siłowni, fitness, joga, a niekiedy nawet sporty walki czy sekcje wspinaczkowe.
Na większości uczelni uczestnictwo w zajęciach wychowania fizycznego jest obligatoryjne przez wyznaczoną liczbę semestrów. Uzyskanie z nich zaliczenia stanowi wymóg konieczny do pomyślnego zamknięcia danego etapu nauki.
Jak wygląda finalizowanie zajęć na studiach?
Poszczególne formy zajęć różnią się nie tylko przebiegiem, ale także metodami weryfikacji rezultatów kształcenia. W uczelnianych systemach rejestracji przy każdym przedmiocie określony jest sposób jego finalizacji. Najczęściej przyjmuje on jedną z dwóch postaci. Pierwszy to „zaliczenie z oceną”, które kończy się wpisaniem do indeksu konkretnej noty, przeważnie w skali od 2,0 (niedostateczny) do 5,0 (bardzo dobry). Druga opcja to „zaliczenie bez oceny”, gdy w systemie odnotowuje się jedynie fakt pomyślnego ukończenia przedmiotu, bez przypisywania oceny liczbowej.
Dane rodzaje zajęć mają swoje typowe sposoby weryfikacji:
-
Wykłady – zazwyczaj kończy je egzamin (ustny lub pisemny) przeprowadzany w trakcie sesji.
-
Ćwiczenia i laboratoria – zaliczenie uzyskuje się przeważnie na bieżąco. Ocena końcowa jest zwykle wypadkową wyników z kolokwiów, wykonania zadań praktycznych, oddanych projektów lub regularnej aktywności.
-
Lektoraty – najczęściej finalizuje je centralny egzamin językowy na określonym poziomie, choć czasem zaliczenie opiera się po prostu na ocenach cząstkowych z semestru.
-
Seminaria – zaliczenie polega zazwyczaj na oddawaniu poszczególnych części pracy dyplomowej, a ostateczne potwierdzenie uzyskuje się po złożeniu kompletnej pracy.
-
Zajęcia z wychowania fizycznego (WF) – zaliczenie otrzymuje się przeważnie za aktywne i regularne uczestnictwo w spotkaniach.
Egzaminacyjny savoir-vivre
Metoda zaliczenia to nie wszystko. Sama forma jego przeprowadzania, zwłaszcza przy egzaminach ustnych lub wymagających bezpośredniej interakcji z egzaminatorem, podlega też pewnym niepisanym zasadom. Egzaminy (szczególnie te wieńczące wykłady) mają wyższą rangę niż zwykłe zajęcia. Wymagają one punktualności i solidnego przygotowania merytorycznego. Nie bez znaczenia pozostaje również strój.
Epoka ścisłego wymogu garniturów i garsonek na egzaminach powoli mija, jednak nadal preferuje się ubiór bardziej elegancki aniżeli zbyt swobodny. Stylistyka określana jako smart casual zazwyczaj będzie dobrze postrzegana. W sytuacjach egzaminacyjnych odpowiednie będą damskie koszule, materiałowe spodnie, marynarki oraz wizytowe półbuty lub botki. Należy wyczuć charakter osoby prowadzącej zajęcia i specyfikę uczelni, lecz troska o właściwą prezencję podczas egzaminu rzadko kiedy okazuje się pomyłką.
Być albo nie być, czyli frekwencja na zajęciach
Kwestia obecności budzi wiele pytań, zwłaszcza w kontekście popularnego mitu o braku obowiązku uczestnictwa w wykładach. Rzeczywistość bywa jednak różna i zawsze zależy od indywidualnych ustaleń z prowadzącym. Chociaż faktycznie wielu wykładowców nie weryfikuje listy obecności na wykładach, nie powinno to skłaniać do myślenia w kategoriach: „Dzisiaj same wykłady, więc mam wolne”. Regularne uczestnictwo pozwala lepiej zrozumieć materiał, wychwycić zagadnienia, na które prowadzący kładzie szczególny nacisk, oraz zadawać pytania na bieżąco. Większość wykładowców docenia zaangażowanie słuchaczy, a taka postawa może znaleźć odzwierciedlenie w przychylniejszym nastawieniu podczas egzaminu.
W przypadku pozostałych form zajęć – ćwiczeń, laboratoriów, lektoratów czy seminariów – obecność jest najczęściej obligatoryjna i skrupulatnie kontrolowana. Podczas pierwszych zajęć prowadzący określa dopuszczalny limit nieobecności nieusprawiedliwionych, formę usprawiedliwiania pozostałych absencji oraz sposób nadrabiania zaległości.
Plan bez tajemnic
Wykłady, ćwiczenia, laboratoria czy seminaria to najważniejsze formy zajęć należące do trzonu akademickiego nauczania. Oczywiście, poszczególne uczelnie lub wydziały mogą wprowadzać także własne, specyficzne nazewnictwo i oznaczenia. Każdy z tych typów ma jednak określoną rolę w procesie kształcenia, oferując inne metody pracy i rozwijając odmienne kompetencje. Nawet jeśli studencki plan zajęć początkowo wydaje się nieczytelny, nie należy się tym przejmować. Pierwsze spotkanie organizacyjne z każdego przedmiotu jest zazwyczaj poświęcone właśnie na omówienie przez prowadzącego programu, zasad zaliczenia i rozwianie wszelkich wątpliwości. Pozwala to studentom pewnie wejść w nowy rytm nauki.
Źródła:
-
System POL‑on – baza danych o polskiej nauce i szkolnictwie wyższym
-
Informacja o wynikach rekrutacji na studia na rok akademicki 2024/2025 – Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
-
Informacja o wynikach rekrutacji na studia na rok akademicki 2023/2024 – Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego
-
PRM – platforma sprzedażowa
-
Common European Framework of Reference for Language skills | Europass
Artykuł przygotowany we współpracy z partnerem serwisu.
Autor: Joanna Ważny

